Nagłe pady Sonoffow.

Witam.

Dzisiaj po powrocie do domu, sonoff basic z pirem i przełącznikiem zew, nie powitał mnie światłem na korytarzu. Działał bez problem od czasu założenia jakieś 2 miesiące temu. W trakcie mojej nieobecności z siecią czy RPi3 nic się złego nie działo itp. Próby dostania się do niego przez MQTT oraz http zawiodły, nie daje oznak życia. Tak samo resetowanie go poprzez odcięcie zasilania. Jutro będę musiał go wytargać na zew. i próbować go ratować.

Podobne objawy miałem jeszcze z sonoffem w jednym miejscu. Jego już wymieniałem 3xz za każdym razem odmawiał posłuszeństwa, trzeba było wgrać mu blanka i potem flash odnowa. On jest podłączony do przycisku zew. (2x schodowy + krzyżowy więc trochę kabla jest. Schemat podłączenia klasyczny (link), tylko rozciągnięty przez dom wzdłuż i wszerz (czy raczej po skosie :). Tak jak pisałem, odkłada się na nim jakieś napięcie i multimetr go pokazuje, ale gdzieś czytałem że jest to napięcie szczątkowe o prawie zerowym natężeniu. ).

Ogólnie mam 7 sonnoffów podłączonych:

1. Basic, Wejście, przełącznik zew(bistabilny) w ciągu miesiąca 1x się zawiesił., pomaga reset zasilania 
2. Basic, Przedpokój, PIR + p. zew(2x schodowy), dzisiejszy pad, nic nie pomaga.
3. Basic, Salon lampa, przycisk zew. (2x schodowy + krzyżowy), ten padał już kilka razy na amen, teraz działa MQTT i HTTP, przycisk wew, za to przełącznikiem zew odmówił posłuszeństwa (też nagle, teraz działa za chwile już nie)
4. Basic, Taras, DHT22 + przycisk zew (2x schodowy). Tutaj prawie dobrze, Przełączniki chodzą normalnie, odczyt z DHT22 pozycja temperatura co jakiś czas (raz na 2 tyg) się zawiesi, pomaga reset przez mqtt lub http potem spokój.
5. TH16 , inne oprogramowanie ESPEasy, czujnik DHT11, od wgrania oprogramowania ani razu nic z nim się nie działo, ale też ma najmniej do roboty.
6. Basic, ESPEasy, Bojler, 4x ds18b20, Też ani razu nic z nim się nie działo.
7. Basic, Lampa w kuchni, bez dodatków, Też ani razu nic się nie działo.

Tak wygląda mój ostatni miesiąc. Dosyć awaryjnie. Czy tylko ja mam takiego cholernego pecha?