Cześć,
Od wiosny nic nie ruszałem w systemie. Działał stabilnie aż dzisiaj straciłem z nim połączenie i nie mogę go podnieść. Obstawiam, że karta pamięci mogła się uszkodzić. Wrzuciłem ponownie na szybko obraz smarticza przez BalenaEtcher na tę samą kartę bo innej nie mam, ale bez efektu. Jutro kupię jakąś inną i spróbuje raz jeszcze, ale gdyby to nie pomogło, to co powinienem jeszcze sprawdzać? Co tu mogło zawieść?
Edit: Uszkodzony kabel sieciowy... Pospieszyłem się z tym formatowaniem karty...