Witajcie,
Jestem na etapie finalizacji formalności związanych z zakupem domu w związku z tym oczywistym jest że musi się stać smartny 🙂 Dom jest z rynku wtórnego więc w większości został wykończony będzie jednak przeprowadzony mały remont tj.: wymiana posadzki na całym parterze, całościowe malowanie, jakieś zaprawki oraz generalny remont kuchni. Wobec tego już w tym czasie mam możliwość zrobienia małych zmian (kucie, przenoszenie, przeciąganie) które kolejno mogę skoordynować sobie z pracami dotyczącymi automatyki.
O ile kwestie natury software'owej nie są mi obce lub jakieś straszne do ogarnięcia o tyle ogólnie pojęta elektryka sprawia problemy przez brak większego doświadczenia. Zakładając że wymiana gniazdek, włączników, szperanie w lamapch montując sonoffy można zakwalifikować jako doświadczenia 😉
Dobra, na samym początku chciałbym zrobić sobie stabilne podłoże do dalszych działań, a więc serce domu - rozdzielnicę elektryczną. Jednak już tutaj mam mały dylemat ze zrozumieniem i odczytaniem wykonanej instalacji elektrycznej. Nie wiem czy posiadam instalację bezpuszkową, lecz nie mam puszek w ścianach pod sufitem (przynajmniej takich nie namierzyłem) w której połączenia przewodów powinny znajdować się w puszkach pod gniazdkami i włącznikami. Wybiórczo sprawdziłem parę włączników (również te potrójne) oraz jakieś gniazdka w przedpokoju i korytarzu wszakże takich połączeń nie zlokalizowałem bądź na takie nie trafiłem. Mogę jakoś namierzyć gdzie są łączenia, czy jedynie zaglądając pod każdy włącznik i gniazdko? Być może puszki są tak głęboko pod tynkiem? Poglądowo wklejam foto rozdzielnicy. Na wstępie będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi oraz jakieś sugestie co mogę zrobić, a co nie, czego unikać, na co zwrócić uwagę, w którą stronę zmierzać już na tym etapie aby później było prościej.Nie czuje się na tyle odważnie żeby samemu grzebać w rozdzielnicy więc napewno do grubych robót zaangażuje profesjonalnego elektryka i wówczas chciałbym już mieć jakąś wizję, wiedzieć co i jak robić. Dla mnie to wielkie wyzwanie i coś zupełnie nowego dlatego liczę na Wasze spostrzeżenia, z którymi borykaliście się u siebie i życiowe doświadczenia w temacie, dzięki 🙂 pozdrawiam 👍
Hej @kadasz
Sama rozdzielnica mówi tyle że na pewno masz instalację z trzecią żyłą ochronną PE, są co prawda dwa wyłączniki różnicowoprądowe , ale to już wystarczy żeby to stwierdzić .
Trzeci rząd zabezpieczeń to jakieś dwa zabezpieczenia 3-fazowe i trzy bezpieczniki być może gniazda i oświetlenie zewnętrzne i dlatego nie dano różnicówki.
Co do połączeń i puszek to jeżeli po zdemontowaniu włącznika lub grupy włączników powiedzmy w salonie w puszkach są tylko przewody podłączone do włącznika to na 100% połączenia są robione w puszkach połączeniowych gdzieś nad włącznikiem przy suficie .
Teraz dlaczego tego nie namierzyłeś , ponieważ dekiel od puszki połączeniowej nie wygląda najpiękniej nawet pomalowany , to ludzie chowają puszki połączeniowe w tynk i wtedy nic nie widać.
Druga wskazówka żeby się upewnić to zdemontować przynajmniej dwa gniazda 230V w jednym pomieszczeniu i jeżeli w każdym jest tylko jeden przewód trzyżyłowy to wiadomo że łączenia są w puszkach połączeniowych.
Do szukania puszek polecam wykrywacz przewodów pod napięciem .
Jak masz jeszcze pytania to wal śmiało
Dzięki @isom przy następnej wizycie w domu sprawdzę gniazdka, również zaopatrzę się w Fazer i poszukam puszek, a jak tylko zacznę coś robić pytania na pewno będą i to nie mało 😆 Odrazu mogłem zamieścić opis rozdzielnicy, foto poniżej
Pytanie mam takie czy jest sens gmerać w tej rozdzielnicy aby poupychać przyszłościowo extra kable, przekaźniki, zasilacze, jakaś część automatyki, czy może pomyśleć o innym miejscu? Jak wspomniałem, na wstępie będzie generalny remont kuchni, zdzierana terakota, burzona ścianka, na pewno też podwieszany sufit. W związku z tym myślę, aby tam gdzie mogę puścić skrętkę do włączników oraz żyłę kabla na kontaktrony do okien i doprowadzić do rozdzielni, która jest w garażu. Nadmiarowo myślę też puścić kilka par skrętek z zapasem kabla na późniejszy czas remontu salonu. Kuchnia sąsiaduje z garażem przez mały przedpokój/korytarz, w którym będzie podwieszany sufit więc przeciągnięcie skrętkę czy żył kabla nie będzie dużym problemem. Puszki instalacyjne planuję wsadzić takie https://allegro.pl/oferta/kopos-puszka-podtynkowa-do-elektroniki-z-kieszenia-7596489326 żeby mieć ewentualność upchania shelly.
@kadasz ty nie potrzebujesz fazera tylko coś takiego
https://allegro.pl/oferta/wykrywacz-do-metalu-kabli-detektor-przewodow-3w1-8172813906
Co do rozdzielni to sens rozbabrania jej byłby większy gdybyś planował wymianę instalacji lub jej mocną rozbudowę , moim zdaniem zostawić w spokoju , dołożyć obok drugą najlepiej nie metalową i tam zrobić automatykę .
Ok, zaopatrzę w to cudo z linku który podałeś 👍 teoretycznie fazer wykrywa przewody w ścianie, jednak ludziska piszą żeby temu nie ufać, bo czasem brzęczy i wykrywa nie wiadomo co 😆
Rozważam upchanie automatyki jednak w innym miejscu - pod schodami mam kawałek przestrzeni którą mógłbym wykorzystać, zmieszczą mi się tam również wszystkie graty sieciowo-serwerowe. Co do kabli to skrętka kat. 5e/6e bardziej chyba 6e z uwagi na beton, tynk żeby też nie pruć ścian za kilka lat? Kabel do kontaktronów YTKSY 2x2x0,5 styknie czy może jednak 6 żył - YTKSY 3x2x0,5?