heheh widzę że poruszyłem drażliwy temat.
Rozmawiałem dzisiaj z dostawcą pompy ciepł, jego rekomendacja była następująca:
- pompa posiada własną pompę obiegową która powinna wystarczyć do zasilenia 27 przepływów.
- jeżeli będą braki - można to później rozbudować ale na start nie powinno być potrzeby.
- on rekomenduje aby ręcznie, kontrolując przepływy indywidualnie ustawić, obserwować i adjustować.
- w jego opinii po jednej zimie znajdę "optymalny" setting dla wszystkich przepływów tak aby zachować balans.
- wskazał że inercja podłogówki jest tak duża że sterowania nie ma sensu bo tylko wprowadza wahania amplitudy temperatury. Uważa że jest to mało użyteczna inwestycja.
Jak myślicie ? Z tego co widzę pokrywa się to trochę z propozycją MIG41.
Jeżeli przyjmiemy powyższe - pozostaje pytanie - czy warto się bawić w "harmonogramy grzania" np:
- w nocy 2-3 stopnie mniej, nagrzewanie rano.
- podczas wyjazdu trochę mniej w całym domu.
W sumie w Polsce okres grzewczy to około 5 miesięcy, więc może warto się tym zabawić ?
Ale ja cały czas piszę, że nie wszystkim jest potrzebny bufor , Ja u siebie będę montował przy wymianie kotła na pompę , bo chcę mieć ingerencję w temperatury we wszystkich pomieszczeniach i np gdy zostaję sam z żoną grzać sobie te pomieszczenia w których przebywamy , po co mi grzać pokój córki do 22 stopni jak wyjedzie na dwa miesiące ?
Tak naprawdę to indywidualna sprawa każdego i nie ma tu złotej recepty. Autor tematu pytał o regulację temperatury w pomieszczeniach , więc zakładam że ma podobne podejście do mojego i staram się go naprowadzić na sensowne rozwiązanie. Tyle
@fdski dostawca tego monobloka idzie oczywiście na łatwiznę bo łatwiej jest ustawić krzywą grzewczą i kazać użytkownikowi obserwować i korygować te ustawienia w zależności od temperatur na zewnątrz , a potem ten pan przyjedzie i ustawi tą krzywą według tych korekt .
To twój dom i Ty musisz zdecydować co jest dla Ciebie bardziej optymalne.
A obniżanie temperatur na noc szczególnie tam gdzie śpimy, to w moim odczuciu konieczność, ale każdy ma inne odczucia :))
@isom Spoko, jestem bardzo wdzięczny za pomoc.
Co do przykładu wyjazdu córki - to jeżeli jest to na dłuższy okres - i skręcisz regulator ręcznie w dół, to reszta Ci się rozbalansuje, no nie ? W sensie tam pójdzie więcej wody i będzie cieplej ?
I tak i nie , bo pompa automatycznie cieplejszej wody nie będzie produkowała do innych pomieszczen , ma ją zadaną i taką będzie dostarczać , najwyżej się zmoduluje. To nie piec 🙂
Rozbalansuje się tylko pod tym względem ,że sasiednie pokoje będą mialy inną temperature , bo pewnie cześć ciepla z nich bedzie do nieogrzewanego uciekać.
@fdski jak zakręcisz ręcznie pętlę to oczywiście reszta pętli przejmie tą nadwyżkę , albo jak pompa będzie z autoadaptacją to zmniejszy obroty. Tak łopatologicznie to nazwałem
no to skoro jest samo modulująca to fajno. Ok, wykończenie chaty i tak mnie zbankrutuję, więc automatyzację podłogi na razie zaparkuję, dziękuję bardzo Panowie, bardzo pomogło zrozumieć zagadnienie.
Moje DIY rozwiązanie jest bardzo prostej klasy - ja za starych czasów, jak było za ciepło w pokoju to przykręca się kurek na kaloryferze. Różnica taka, że to dzieje się automatycznie teraz na bazie temperatury w pomieszczeniu. Automatyka sama włącza / wyłącza zawory na rozdzielaczu z którego idzie ciepła woda na osobny kaloryfer (nie podłogówka) - to taka przeróbka istniejącej już instalacji. Mam kilka obwodów, które są zawsze otwarte, więc nawet jeśłi wszystkie zawory na rozdzielaczy są zamknięte to pompa ma gdzie pchać ciepłą wodę. To co kiedyś będę chciał zrobić to jak wszędzie założę zawory to żeby piec / pompa - nie odpalała się bo nie będzie gdzie miała pchać wody.
To pewnie analogiczne rozwiązanie do automatycznych głowic na kaloryferach, które w zależności od temperatury zamykają/otwierają dopływ ciepłej wody.
Powtarzam - przeróbka instalacji, na ile to było możliwe do automatyzacji.
To jeszcze ja dorzucę 3 grosze 😉
Mam 4 obwody podłogówki - 2 łazienki, kuchnię i korytarz/wiatrołap.
Wrzuciłem 4 głowice elektryczne na zawory obwodów i zostawiłem (mechaniczny) zawór termostatyczny na wejściu podłogówki. Sterowanie zrobiłem na 4 regulatorach PID zaimplementowanych na sterowniku PLC. Prawie cały sezon grzewczy dostarajałem regulator i udało się dojść do zadowalających efektów. Wyjścia regulatorów sterują blokami PWM o okresie 30 minut, które załączają zawory. W przypadku gdy wszystkie zawory są zamknięte pompa zatrzymuje się. Pomiar temperatur jest tylko w pomieszczeniach, temperatura wody zasilającej jest zależna od temperatury na zewnątrz.
W tym sezonie wywaliłem mechaniczny termostat i zastąpiłem go czujnikiem temperatury na mieszalniku i głowicą elektryczną. Moment zamknięcia i otwarcia tego zaworu jest proporcjonalny do temperatury zewnętrznej.
Wnioski:
- W pierwszym układzie sterowanie PID było widoczne, choć bardzo często współczynnik wypełnienia wynosił 20% czyli minimum (ciepła zima).
- W obecnym układzie wyjście regulatora PID oscyluje wokół 30% (muszę to jeszcze zweryfikować), czyli regulacja na zasilaniu mieszalnika dobrze się sprawdza.
- Uważam, że mieszalnik do podłogówki był źle dobrany, gdyż deltaT tego mieszalnika to 20st.C, a przy dobrze ocieplonym (to mój) budynku wystarczyłby z dT 10st.C (niższa temperatura w obwodzie grzejników przy tej samej temperaturze na podłogówce).
- Obniżanie temperatury na noc nie ma sensu, bo trzebaby 4-6 godzin wcześniej podwyższać lub obniżać temperaturę. Przy tym obniżenie temperatury o 1-2 st. C nie pwooduje drastycznego zmniejszenia strat w nowoczesnym budynku.
Przykład: wyłączyłem ogrzewanie wyjeżdżając z domu w sobotę rano, było ok. 21 stopni (temperatury oscylowały na zewnątrz w okolicy 0 stopni). Do czwartku temperatury w domu spadły do ok. 14 stopni. Przez 1,5 dnia kocioł działał bez przerwy i dobił tylko do 18 stopni. Moim zdaniem nie miało to sensu ekonomicznego - trzeba było zostawić ogrzewanie na 17-18 stopni.
Pozdrawiam
@kamikac obniżanie temperatury na noc w całym domu może i nie ma sensu , ale już w sypialni zdecydowanie ma i to nie ze względów ekonomicznych a zdrowotnych.
Twój przykład gdzie zostawiłeś wyłączone ogrzewanie na kilka dni nijak się ma do obniżenia temp , Ty wychłodziłeś mury i kocioł musiał to nadgonić . W moim domu ( szkielet ) nawet po kilku dniach takiego niegrzania dom wstanie po trzech godzinach , ale to nie w tym rzecz. Organizm lepiej się regeneruje gdy śpimy w 19 stopniach a nie w 22 .
Pozdrawiam
@isom Co do spania to się zgadzam. W pokojach obniżam temperaturę, ale tylko z 21 na 20,5 i zwykle spadek temperatury zajmuje większość nocy 🙂
Poza tym w pokojach mam grzejniki, więc to zupełnie inaczej funkcjonuje niż podłogówka.
@kamikac u mnie nie zajmuje większości nocy bo jak jesteśmy już w sypialni to godzinę później włącza się nawiew świeżego powietrza z zewnątrz i ten nawiew jest wyłączany jak temp spadnie do ustalonego poziomu 18,5 st . O 5 rano startuje ogrzewanie , żeby wstać przy 20,5 stopniach .
Co do grzejników to fakt zupełnie inna bajka niż podłogówka i w sypialni bym sobie ogrzewania podłogowego nie zrobił
czyli majstrowanie przy sypialniach z podłogówką nie ma sensu bo za wolno zmienia temperaturę? \
A co byś zrobił w sypialni ? Klimakonwektor ? Osobny olejak ? 🙂
Najgorsze dla pompy ciepła co może być , to wszędzie podłogówka , a w jednym pomieszczeniu grzejnik... I ona musi specjalnie mieć wyższy parametr , bo grzejnika 30 stopniami z pomy ciepła nie zasilisz, a podłogówkę bez problemu.
Stawiając dom trzeba sobie po prostu jedno pomieszczenie wygospodarować na prawdziwą sypialnię , gdzie jest non stop 20 stopni 🙂
@fdski jak będzie wygrzana podłoga to nawet jak zamkniesz pętlę to zanim spadnie temp trzeba będzie wstawać :)) . Albo w sypialni utrzymywać cały czas max 20 st albo wspomagać się nawiewem . Ja wykorzystuję funkcję jonizacji + wentylacja z klimy kanałowej , to nic innego jak nawiew powierza z zewnątrz przegonionego przez filtry w jednostce wew .
@marcingajda ja przy kotle na pellet wpuszczam w grzejniki 35 -39 stopni i to 39 to już musi mrozić i nikt nie narzeka że zimno . Pompa ciepła z takimi temperaturami radzi sobie bez problemu , a walka o każdy stopień bo COP to dla ludzi żyjących z kalkulatorem. Jak bym grzał prądem to bym miał COP 1, przy pompie lub klimie z funkcją grzania zawsze ten COP jest wyższy
@isom O takich bajerach to ja do tej pory nie słyszałem, a co dopiero jak się zaczynałem budować 9 lat temu 😉
Zresztą wtedy to się wszyscy (oprócz kumpli ze studiów) pukali w głowę, co ja wymyślam z automatyką, a nawet trzeba było ludzom tłumaczyć co to rekuperator.
@isom, ja nie twierdzę ,że pompa ciepła z temperaturą 39 stopni sobie nie poradzi , tylko twierdzę ,że zrobi to o 30% drożej , a jeżeli to Cię nie wzrusza, to jasne , po co robić podłogówki , pompy ciepła , można jak najbardziej grzać prądem matami z COP=1 , są też i zwolennicy tego rozwiązania , tania instalacja , w dobrze zaizolowanym domu z torbami nie puści ( przynajmniej przy obecnych cenach prądu).
@kamikac ja budowałem w 2009 więc chyba wcześniej , a to że konstrukcja szkielet to całkiem niedawno mogłem sobie we wszystkich pomieszczeniach na piętrze i w salonie zamontować kanałówkę . To nie są bajery tylko w dzisiejszych czasach trudno o kanałową klimę bez funkcji grzania , wentylacji z jonizacją powietrza itp.
@marcingajda nie wzrusza mnie to że pompa wyjdzie drożej niż przy podłogówce ,bo mam w pokojach podłogi z desek , nie panele tylko 2,5 cm żywe drewno a to skuteczny izolator i nie ma co deliberować . Mam same grzejniki a i tak myślę o pompie i nie po to żeby było oszczędniej tylko bardziej eko niż pellet. Myślę że przy PV 5kW na dachu nawet jak prąd pójdzie w górę co jest praktycznie pewne to nie będzie tragedii
To jeszcze jedno głupie pytanie:
Pompa daje jakąś stałą temperaturę.
Idzie ona na stałym ciśnieniu w rury, powiedzmy 25 stopni.
Temperatura na zewnątrz będzie chyba grała rolę - jeżeli będzie na poziomie 7 stopni C to pokój będzie cieplejszy niż jeżeli na zewnątrz będzie -15, czyż nie ?
Jeżeli tak, to jak się do tego "dostosowuje" ? Rozumiem że otwartość kurków jest taka sama całą zimę...
Czy jest to jakoś rekompensowane temperaturą w obiegu przez pompę ?
B
@fdski sterowniki pomp przynajmniej tych najpopularniejszych mają ustawienia tak zwanej krzywej grzewczej , to nic innego jak zależność temperatury czynnika od temperatury zewnętrznej. Najprościej pisząc Im zimniej na zewnątrz tym woda w instalację płynie cieplejsza.
Tłumaczył Ci to ten dostawca pompy , że będziesz musiał eksperymentować z tymi ustawieniami zanim dojdziesz do sensownych ustawień odpowiednich dla twojego domu.
To oczywiście przy tradycyjnym sterowaniu pogodowym, przy buforze można sobie ustawić stałą temp dla bufora a sterować tym co na instalację zamykaniem pętli lub obniżaniem czy podnoszeniem temperatury zaworem mieszającym
@isom , Tak , stałą temp na bufor , ale wyższą od tego co na kaloryfery... A skoro na kaloryfery chcesz dawać 39 stopni, to ile chcesz dać na ten bufor ? Tak z 49 by się przydało... To ta Twoja pompa nawet COP=2 nie osiągnie... Szkoda kasy w tym przypadku na pompę , kup większy bufor ,albo nawet ze 4 i grzej je grzałkami w taniej taryfie. Tu ktoś udowadnia ,że wyjdzie to taniej : https://www.youtube.com/watch?v=ARdlYF37LhY
I w Twoim przypadku prawie na pewno tak będzie.