Powiadomienia
Wyczyść wszystko
Porady dla początkujących
54
Wpisów
7
Użytkownicy
4
Reactions
5,612
Wyświetleń
A Ci głupi ludzie zakładają podłogówki i puszczają w objeg wodę o temp 28-30 stopni , po co , jak spokojnie pompa ciepła osiąga 55,a do tego grzejniki starczają....
Równie dobrze można "spokojnie" wsiąść w samochód , wrzucić 1 bieg , i tak jechać 200 - 300km. Kto bogatemu zabroni...
Dodane : 02/03/2021 10:40 am
Ciekawie czyta się ten wątek. Każdy ma swoje zdanie i stwierdza wyższość jednego nad drugim...Ja póki co mam piec na pellet, ale jak kiedyś dokona żywota to zainstaluje pompę ciepła... chciałem się tylko odnieść do ostatniego posta @MiG41. Ja tylko powiem, że nigdy nie zamieniłbym podłogowki na grzejniki. Raz, że walory estetyczne, dwa że meblowanie pomieszczeń robi się znacznie łatwiejsze, trzy zupełnie inny komfort cieplny i równe rozłożenie temperatury w pomieszczeniu... A co do sterowania to po tej zimie mam już większość super dograne. Ciepła łazienka na czas kąpieli, chłodniej w nocy, ciepła podłoga po przebudzeniu, zjazd do 19stopni na czas dluzszej nieobecności, cieplej w jednym pokoju jeśli żona pracuje z domu itd...
Dodane : 04/03/2021 11:46 am
@bartolomeo każdy system ogrzewania ma swoje plusy i minusy , a ilu użytkowników tyle opinii . Mi nie odpowiada to że muszę dostosować podłogi do tego typu ogrzewania i że nie mam wpływu na szybkie zmiany temperatury ( bezwładność układu) , ale jak ktoś nie chce dębowych desek na podłogach tylko przystosowane do podłogówki podłoże to kto komu zabroni :))
Dodane : 04/03/2021 12:03 pm
Nie no grzejniki plusów żadnych nie mają. Szybko się rozgrzewają ? Znam szybsze rzeczy , a i podłogówkę da się zaprojektować tak ,żeby równie szybko nagrzała pomieszczenie ( skoro to jest priorytet ).
Żeby nie było , mając dębową podłogę też bym nie ruszał , ale żeby nie powstało jakieś przekonanie , że jest jakiś plus zakładania grzejników w nowym domu.
Dodane : 04/03/2021 3:59 pm
@marcingajda grzejników z podłogówką pod względem szybkości reakcji i czasu potrzebnego do zmiany temperatury nie ma co porównywać. Zostaw wyłączoną podłogę na 24H i zagrzej potem w trzy godziny . U mnie kocioł na pellet przy obecnych temperaturach rozpala się trzy razy na dobę na 1,5 h to w sumie 4,5 h , przy podłogówce nieosiągalne .
To samo przy awarii pompy czy kotła , ja grzejnikami przywrócę dom do normalnych temp w kilka godzin nawet po dwóch dniach bez grzania , przy podłogówce nieosiągalne bo sama podłoga się będzie grzała kilka godzin. Przy grzejnikach niskotemperaturowych z nawiewem , jeszcze szybciej zagrzeję wychłodzony dom a i z pompą ciepła mogą bez problemu pracować Zaleta podłogówki to niskie temperatury pracy , lepszy komfort cieplny i brak mebli pod oknami .
Ale co to za podejście , nie grzej 24h a potem przywróć do normalnej temp.... ( Pomijając fakt ,że przy 5 stopniach na dworze jak pompa się wyłączy to włączy się faktycznie za 24h). Przecież takim zachowaniem zużyjesz tyle samo pelletu jak nie więcej. Tak się po prostu nie powinno robić.
Ja nie był bym w stanie przywrócić temperatury w 3h przy ujemnych( takich poniżej -10) temperaturach ,ale nie dla tego ,że to podłogówka , tylko dla tego ,że pompa ciepła ma moc dokładnie taką , jakie jest zapotrzebowanie budynku. Miałbym piec na pellet 30kW to mógł bym spróbować.
Przy temperaturze przy 0 może po 24 godzinach byłoby 0 1 stopien niżej.
W poprzednim sezonie miałem taryfę G12AS , i tam tania strefa była tylko od 22 do 6 , i to wystarczało na cały dzień ,żeby zakumulować cieplo w podłodze i starczyło do tej 22 .
Dodane : 04/03/2021 6:24 pm
Ja wiem że Ty nie był byś w stanie przywrócić temperatur w domu po 3 h , nawet mając pompę 30kW , która przy normalnej pracy by taktowała jak wściekła , to samo robił by przewymiarowany kocioł. Przy grzejnikach mogę sobie pozwolić na wychłodzenie domu i zagrzanie znamionową mocą kotła , która wcale nie musi być z kosmosu.
A grzanie z pełną mocą w kotłach pelletowych to największa sprawność , dlatego u mnie rozpala się ten kocioł tylko na dogrzanie i się wygasza , dzięki temu spalam około 9 kg na dobę co daje około 9 zł dzienne za ogrzewanie . Gdybym utrzymywał kocioł przez cały czas to na samo podtrzymanie płomienia poszło by ze 2 kg. Oczywiście na taki tryb pracy pozwalają tylko grzejniki , przy podłogówce gdybym wygaszał kocioł na 8 h to potem by musiał hehłać kilka godzin żeby odrobić starty w podłodze. W domu bym tego nie odczuł ale w portfelu już tak.
Dodane : 05/03/2021 12:44 pm
Naprawdę super bajer, pozwolenie sobie na wychłodzenie domu.
Zagrzewasz co najwyżej tylko powietrze ,a wszystkie graty w domu zanim się nagrzeją.... Siadasz na zimnym łóżku , krześle itd. Naprawdę fajna zabawa , chłodzić sobie dom i go z powrotem ogrzewać.
Dodane : 05/03/2021 2:09 pm
@marcingajda gdyby nie to , że śmiesznie się z Tobą dyskutuje to bym już dawno przestał . Nie mieszkałeś w domu szkieletowym i nie wiesz, że taki dom się tak nie wychładza jak murowany , nie ma murów, które najszybciej się wychładzają. Po co ja mam grzać jak mnie nie ma ? Wystarczy że jak wrócę to mam ciepło :)) . A sprzęty , czy łóżko ? zapraszam na kawę sam się przekonasz . Jesteś zabawny w walce o tą podłogówkę . Tak jest komfortowa , ale ma wady których ja nie chcę , np unoszący się razem z ciepłym powietrzem wszechobecny kurz , a może jestem średniowieczny i nie chcę spać na żyłach wodnych :))
Dodane : 05/03/2021 2:49 pm
Mnie też również bawi takie przywiązanie do kaloryferów. Również zapraszam na kawę ( sam nie piję ale znajdzie się) , i sam zobaczysz czy unosi się kurz , czy Cię będzie w stopy parzyło ,czy też inne bioprądy będziesz odczuwał.
Mieszkałem z rodzicami w domu z kaloryfereami i piecem , gdzie również nie było grzane jak nikogo nie było ,więc na prawdę mam porównanie i wiem ,że jak tylko jest możliwość to ,żeby kaloryferów nie zakładać , nawet do garażu.
Też jesteś zabawny , jak nie zabawniejszy 😉
Dodane : 05/03/2021 3:06 pm
Tośmy się obaj ubawili i chyba też o to chodzi w tych trudnych czasach . Pozdrawiam
Dodane : 05/03/2021 6:49 pm
@isom też mam szkielet i też wyłączam ogrzewanie, chyba nadajemy na podobnych falach z ogrzewaniem pustych ścian 😉
Czytając twój komentarz sprawdziłem "szybkość" nagrzewania się chałupy - jakoś nie sprawdzałem w liczbach tempa jej przyrostu Wychodzi mi, że 2.5 stopnia to ok 40min (170m2 użytkowe), pewnie od wielu czynników zależy - jak w Twoim domu?
Pare lat temu ja wyjechałam w Sudety na 3tyg (zima) temp spadła do 7st w domu - tylko na any-zamarzaniu był 🤪 Włączyłem ogrzewanie gdzieś w Twoich okolicach, myślałem że da radę, dopóki nie dojadę do Wawy - podeszło pod ~17-ście 😝 i rzeczywiście kanapa była zimna - źle wycelowałem - trzeba było włączyć na wysokości Opola - dzieciaki dały mi popalić 🤪
Dodane : 05/03/2021 8:05 pm
@adrian to Ty doskonale wiesz co to szkielet :)) U mnie tak nisko nie spada , tzn nie ma takiej amplitudy i grzeję niskim parametrem , więc tak jak już pisałem wcześniej cykl trwa półtorej godziny , gdybym wpuścił w grzejniki 50- 55 st to pewnie byłoby znacznie szybciej , ale wtedy na 100% doszłoby do przegrzania pomieszczeń, a ja tak nie lubię
Do 7 stopni jeszcze nie wychładzałem 🙂 , jak wyjeżdżam na dłużej to ustawione mam na 15 i włączam normalne grzanie tak przynajmniej 6 godzin przed powrotem
Dodane : 05/03/2021 9:31 pm
Strona 3 / 3
Poprzednia