Cześć,
od kilku lat z powodzeniem używam Smarticza na Rpi3 do sterowania ciepłem w domu. DSy podpięte do GPIO zbierają temperatury lokalnie z kotłowni (kocioł, bufor), płytka przekaźników przez GPIO załącza pompę ładującą bufor i pompy obiegowe, espeasy przez mqqt zbiera temperatury z parteru i z piętra. Działało.
Jakiś czas temu dokonałem kilku zmian - przeszedłem na dysk ssd wg instrukcji Cezara (system bootuje się z karty), dołożyłem odczyt temperatur z rekuperatora po RS485, skonfigurowałem grafanę. Działa świetnie ale... krótko.
Co kilka dni tracę komunikację z Maliną. Nie widać domoticza, grafany, monita. Nie da się połączyć przez SSH. Przekaźniki podtrzymują stan jaki miały przed awarią. Pozostaje reset, i co ciekawe, po resecie pamięta historię pomiarów z czasu awarii. Przez chwilę miałem wrażenie że tak się dzieje po osiągnięciu max. pojemności swapa i zwiększyłem go do 200MB, ale dalej się zawiesza.
Ma ktoś pomysł co może być przyczyną?
pozdrawiam,
Jakub
@jakubdelaurans z tego co opisujesz wynika że to nie jest wina dostępnych serwisów ( garafana, monit,domoticz) to raczej coś z zasilaniem dysku ssd lub wydajności USB . Jak zasilasz dysk ? Czy ma własne zasilanie , czy z usb maliny? Może warto dołożyć aktywny hub USB.
@isom zasilam SSD z dwóch portów USB Maliny. Spróbuję z zewnętrznego huba.
Przy okazji sorry za tytuł posta, pomyliłem dashticza ze smarticzem 🙂
@jakubdelaurans dyski ssd potrzebują stabilnego zasilania , jeżeli nawet ustawiłeś max wydajność usb na 1200mA , to może nie być wystarczające i taki dysk się wiesza a przy tym cały system