Witam, czy ktoś z was zdecydował się na rozwiązanie jakim jest zbiornik buforowy? Chodzi o zbiorniki umieszczone jeden w drugim, które podgrzewają wodę, zaoszczędzajac tym samym sporo pieniędzy na rachunkach. Z tego co czytałem tu http://www.noel.pl/ile-kosztuje-zbiornik-buforowy cena zbiornika buforowego uzależniona jest od rodzaju zbiornika. I u pytanie do was- macie taki zbiornik? Ile kosztował i jak się sprawuje?
ale na pewno wiesz o czym piszesz?
chodzi Ci o zwykły zbiornik na CWU? czy BUFOR do systemu ogrzewania??
p.s. zbiornik w zbiorniku to rozwiązanie mało wydajne i szybko degradowalne.
p.s2. na tej zalinkowanej stronie piszą jakieś banialuki.
Wydajność c.w.u. to 20l/min – 400l/h. ---> a nie 1200?:)
Wydajność c.w.u. wynosi 25l/min – 240 l/h. ---> a nie 1500?:)
Mam piec MPM DSII/2016 14kW z buforem 800L. I musze powiedzieć, że się to rozwiązanie sprawdza. Piec pracuje z pełną mocą (nic się nie kisi). A w lecie mam 2-3 dni spokoju z paleniem.
Myślę, że warto - tym bardziej, że praktycznie wszystkie nowe piece zasypowe które mają certyfikaty klasy 5 wymagają bufora. Koszt bufora - to jakieś 3k pln. Pewnie samemu (mając znajomego ślusarza wyszło by dużo taniej).
No i przy buforze pozostaje jeszcze sterowanie całą instalacją. Tutaj akurat wykorzystałem programowalny sterownik FRISKO - tanio nie było, ale działa bardzo sprawnie - i ma dużo wejść analogowych.
@mguc czytając twój post dochodzę do wniosku , że podjąłem słuszną decyzję dokładając do zwykłego miałowca palnik na pellet .
Raz że zawsze rozpala się wtedy kiedy trzeba , dwa bufor jest dobry przy ogrzewaniu niskotemperaturowym czyli podłogówka , przy grzejnikach nie będzie to żaden komfort . Trzy trzeba mieć miejsce na taki baniak ponad 800 litrów .
Koszty nowy palnik + sterownik + zasobnik 3,7 k . Zyski - Zapach drewna , ekologia, i pełna automatyka rozpalania / wygaszania.
Powiem tak - tak twoje jak i moje rozwiązanie ma na celu bardziej czyste spalanie. I to się sprawdza. Ja niestety nie mam dobrego dostępu do pellet. Na cały rok schodzi mi niecałe 3 tony węgla (grzanie domu i cwu).
W przypadku bufora trzeba się tylko przyzwyczaić, że jak jest rozładowany, to chwile schodzi aby go naładować czy aby zaczęła się grzać cwu.
Automat z pelletem to pewnie też fajna rzecz.. pewnie podobnie jak piec z podajnikiem - choć ten drugi nie ma opcji automatycznego zapalania.
3 tony to jakoś około 3tyś rocznie? dobrze licze??
i jeszcze ile przy tym roboty...
sorry ale nie ogarniam. macie "smart domy" a macie piece, przy których trzeba zapierdzielać??
pompa ciepła powietrze-woda. rachunek za zeszły rok CO+CWU - 2400PLN. dom 180m2. I jeszcze mam ją "smart" w openhab:)
O pompie też myślę (tak samo jak o fotowoltalice) - ale wszystkiego na raz nijak nie ogarnę (finansowo).
Zużycie - jak zapewne wiesz zależy to tego jaka konstrukcja domu, ile pięter, ilu domowników, jakie temperatury powietrza i wody.. i wiele innych czynników.
@matulekpl nie ogarniasz bo nie budowałeś domu 15 lat temu , a przy pompie też nie wszystko jest takie super , wentylacja itd. Pellet to prawie jak gaz z naciskiem na prawie, bo woreczki trzeba gdzieś trzymać i dosypywać . I nie ma porównania z węglem którym pali ciągle 60% ludzi.
Jaką pompę masz i co stetujesz? Mam pompę Mitsubishi i mam ja w sieci lecz ona ma swoją apke