Szukam Stary budynek – nowa cyfrowa dusza. Potrzebuję wsparcia – niekoniecznie non-profit ;)))

Uważam również, że ze względu na wielkość obiektu (13 apartamentów), musi to działać pod siecią mesh i dobrze by było - w oparciu o zigbee ze względu na długowieczność zasilania. Mylę się?

myślę, że najlepiej to przewodowo. Załóżmy, że ktoś naciśnie przycisk i ... faktory reset.

* myślałem aby klient sterował ogrzewaniem z poziomu inteligentnych termostatów – bo to łatwiejsze do wdrożenia niż np. z poziomu jakiegoś dotykowego panelu...

dlaczego termostaty przy kaloryferach, a nie centralne sterowanie na rozdzielaczu? Klient ma mieć jak najmniej możliwości. Co co ja widuję to dostępny jedynie panel na ścianie, na którym mozna ustwić temperaturę, ale tylko w określonym zakresie. Poza tym jak zauważyłem, w pewnych sytuacjach to poprostu nie działa, czyli można ustawić temperaturę, a sytem nie włączy ogrzewania. Jedynie łazienka pozostaje pod kontrolą.

skomplikowane scenariusze były realizowane z poziomu IFTTT. Choć z drugiej strony obawiam się co się stanie gdy zwiesi się sieć, albo jakiś scenariusz IFTTT.

Już Adrian Ci odpowiedział na to. Chcesz wejść w coś na co sam nie będziesz miał wpływu?? Jedna aktualizacja może skutecznie zatrzymać wcześniej ustalone scenariusze.

Jak już robić jakieś automatyzacje to niech to ma sens, albo nie robić ich wcale i taką kontrolę powierzyć personelowi. 

To zdanie, które Isom napisał mówi najwięcej.

Dziękuję wszystkim za konstruktywną krytykę i za pomysły. Temat zarzuciłem nie dlatego, że muszę na jutro to zrobić. Ale dlatego, że niedługo elektryk będzie kończyć swoje rzeczy. Chciałem więc rozjaśnić sobie w głowie co na etapie gdy jeszcze co-nie-co mogę przeciągnąć pomiędzy puszkami, przygotować sobie na przyszłość - czyli na czas, gdy będzie to może jeszcze nieco prostsze? Zobaczymy. 

Dodane przez: @gp

↑

gdy będzie to może jeszcze nieco prostsze

Prostsze nie będzie, ale decyzja raczej słuszna. A nie będzie prostsze, bo zawsze trzeba brać pod uwagę czynnik ludzki, jako pierwszy i naważniejszy aspekt przy swoich założeniach.

Pomyśl co by się stało gdybyś zamontował kilkanaście inteligentnych termostatów bez nadrzędnego nadzoru online, po pierwsze po miesiącu każdy apartament zaczął by żyć własnym życiem, bo w jednym klient z nudów ustawiłby trzy różne harmonogramy czasowe, w drugim ktoś by właczył tryb manualny itd....

Tak jak stwierdziłeś nie jest to statek kosmiczny, ale pare rzeczy wymaga innego podejścia niż w zastosowaniach domowych. 

Kupiłem na próbę sterownik rolet: QS-Zigbee-C01. Do tego bramkę ZigBee 3.0.

Wprowadziłem sterownik w tryb parowania i go sparowałem. Ale gdy rozłączę sieć wifi - działać przestaje. A po powtórnym włączeniu sieci - nie powraca do działania i trzeba go z znów parować.

Przecież sieć mesch powinna działać niezależnie od wifi!?!

Co robię źle? Czego nie kumam? A może to dlatego że kupiłem tanie badziewie (z automatu się nie znajdywał, trzeba go było wyszukiwać ręcznie)?

dziś - jednak zadziałało 😉

@gp 🙂 to są domowe technologie, od czasu do czasu coś trzeba ręcznie pchnąć. Też dzisiaj rano zobaczyłem, że mi nie działa czujnik temperatury, który mierzy temperaturę w pokoju u jak za niska to włącza piec w domku letniskowym 😉

czuje że jak dojadę to zrobię wyłącza / włącza i będzie okay 🤔 

Czy to oznacza, że wszystkie sterowniki ZigBee (i cała ta sieć?) to domowa technologia? A jeśli nie - to jak szukać sterowników ZigBee, które numerów robić nie będą?

Pytam, bo samych sterowników rolet zewnętrznych w budynku będzie ponad 30. Jeśli więc miałoby być tak, że np. raz na miesiąc któregoś z nich musiałbym wyciągać z puszki i ręcznie resetować (tak jak było z tym) - to kaplica :////

@gp dlatego robi się kablowo. W puszcze sterownik sterowany po kablu. Lub też sprowadzić przewody do rozdzielni i tam dać sterowniki.

Poza tym wolę wi-fi niż zifbee.

Dodane przez: @pawell32

↑

Poza tym wolę wi-fi niż zifbee.

To baaardzo ciekawe.... ja dotychczas dużo czytałem o wyższości sieci mesh nad wifi, ale baaardzo chętnie przeczytam parę uwag dlaczego jednak wifi?

To co mi się od razu nasuwa - że jednak znacznie bardziej dojrzała sieć, przy której mesh jest trochę "przedszkolakiem" i przechodzi choroby wieku dziecięcego?

Tak pytam, bo niestety możliwości poprowadzenia po kablu nie mam. Ale wybór softu i hardware - wciąż mam i jestem na etapie testowania jak co działa - zanim kupię sterowniki do całego obiektu. 

@gp zrobisz jak będziesz uważał. 

przy standardowej sieci na bieżąco widzę co mam w sieci a co zerwało - uruchamiam np. Dude i mam całą mapę.

Dodane przez: @pawell32

↑

uruchamiam np. Dude i mam całą mapę.

Dodane przez: @pawell32

↑

przy standardowej sieci na bieżąco widzę co mam w sieci a co zerwało

przy zigbee2mqtt też masz taką możliwość, służy do tego "zaptaszkowanie" parametru

Availability

wtedy też widzisz urządzenia w sieci i poza siecią.

Dodane przez: @pawell32

↑

uruchamiam np. Dude i mam całą mapę.

Podobnie jak tu , uruchamiam mapę i widzę co ma a co nie połączenie , dodatkowo przy generowaniu mapy na czerwono pojawiają się "warningi" z urządzeń z którymi nie ma w tej chili połączenia.

PS. poza tym "Dude" w zasadzie jest uruchamiane w środowisku RouterOS dedykowanego dla Mikrotika czyli w wielkim uproszczeniu dla posiadaczy routerów tej firmy, wymagających od użytkownika posiadania wiedzy znacznie przekraczającej umiejętności "zwykłego" domowego posiadacza/użytkownika routera.

No to - tak do konkretu - ważne pytanie:

W którym ze standardów komunikacji bezprzewodowej jest najmniejsze ryzyko, że "wypadnięcie urządzenia" powodować będzie konieczność podejścia do puszki i jego resetu? 

Czy dobrze główkuję, że jednak w wi-fi?

Dodane przez: @gp

↑

W którym ze standardów komunikacji bezprzewodowej jest najmniejsze ryzyko

Moim zdaniem w obu ryzyko jest podobne, choć w moim przypadku i na podstawie moich doświadczeń szybciej wypadnie "wifi" niż "zigbee".  Trzeba tez brać pod uwagę ile tych urządzeń w danym rodzaju sieci funkcjonuje, np, siec wifi jesli masz podłączonych około 50 hostów a jeśli masz ponad 200 i jakie one generują obciążenie dla sieci. Przy dużej liczbie hostów w ramach sieci LAN "zwykły" router klęknie i padnie na ryj.

PS. Poza tym jaki rodzaj dostępu do sieci w tej lokalizacji masz ? bo chyba nie LTE ?

Właśnie ułożyli światłowód 😀

Dodane przez: @mariusz-2

↑

rzy zigbee2mqtt też masz taką możliwość, służy do tego "zaptaszkowanie" parametru

jest jedno ale, to jest aplikacja i sama może przestać działać. 

Dodane przez: @mariusz-2

↑

poza tym "Dude" w zasadzie jest uruchamiane w środowisku RouterOS

samo dude jest na Windows i łączy się do ROs. Fakt, wymaga nieco wiedzy.

Nie umniejszam nikomu i nie mam zamiaru udowadniać co lepiej działa. Wi-fi mam opanowane, są sprawdzone urządzenia, a zigbee wiele razy zdarzało się "wypadnięcie" z sieci urządzeń i konieczność parowania. Przy wi-fi nie muszę nic parować, ważne by była prawidłowa sieć i hasło wprowadzone. Filtracja jest po mac-u.

Dodane przez: @mariusz-2

↑

Przy dużej liczbie hostów w ramach sieci LAN "zwykły" router klęknie i padnie na ryj.

dlatego nie sięga się po najtańszy. Ja mam to rodzielone, osobny do urządzeń esp, osobny do net-u

@gp 

ja dotychczas dużo czytałem o wyższości sieci mesh nad wifi, ale baaardzo chętnie przeczytam parę uwag dlaczego jednak wifi?

nie możesz porównywać WiFi z Mesh - bo to są dwa różne pojęcia

mesh - jest jedną z topologii sieci

W kontekście topologii sieci i decyzji: czy iść w urządzenia WiFi, czy Zigbee

- Zigbee,Z-Wave z pudełka pracuje w topologii sieci mesh. Przy czym jak kupisz urządzenia pracujące w zigbee, które działa tylko jako end-device to tak naprawdę niby mesh, ale jak na to spojrzysz to będzie to gwiazda (jak WiFi z pudełka). Ale fakt Zigbee pracuje w topologii mesh i urządzenia, jak na przykład przełączniki, termostaty na ogół są przekaźnikami danych i budują sieci mesh bez Twojej świadomości i zaangażowania - zigbee jest to bardzo łatwa technologia dla laika, bo sieć sama się robi. Musisz tylko zapewnić, żeby zasięgi bezprzewodowe tych urządzeń nachodziły na siebie i reszta zrobi się sama. Plusy są też takie, że jak będziesz miał dużo urządzeń zasięgami nachodzącymi na siebie to jak jedno z tych urządzeń się wysypie to będzie dalej działać. Ale w przypadku zigbee na większych powierzchniach, gdzie dane z urządzenia będą musiały przejść przez kilka innych urządzeń, żeby dotrzeć do bramki zigbee możesz doświadczyć opóźnienia. Klikasz włącz światło i czujesz opóźnienie zapalanie się oświetlenia. Bo prędkość transmisji danych w Zigbee to 250kb - mało, wydajność modułów, jak przełącznik bezprzewodowe w ścianie jest również mała i to przy dwucyfrowej liczbie urządzeń zigbee można odczuć. Można sobie z tym poradzić stawiając więcej bramek Zigbee, żeby przejść z Zigbee na WiFI, które już pracuje z transmisjami Mb/s

- WiFi - może pracować w różnych topologiach. Standardowo to gwiazda, ale WiFi możesz skonfigurować również, żeby pracowało w meshu. Różnicą jest taka, że musisz zbudować taką topologię na sprzęcie WiFi wspierającym Mesh. Takie zwykłe routery WiFi, które mają skromne możliwości konfiguracyjne raczej tego nie mają. Ot screenshot z mojego router WiFI.

Niestety przełączniki bezprzewodowe, termostaty WiFi, itd w większości sa end-device i nie pracują jako przekaźniki danych więc one same z siebie nie robią mesh'a. Więc tutaj budujesz szkielet sieci WiFi jako mesh samodzielnie i bezprzewodowe przełączniki korzystają z tego mesh jako już end-device. Kosztowo ta sieć będzie droższa, nie dla laika do skonfigurowania, będzie w teorii szybsza, ale wszystko można zamulić, i każde zamulenie też można rozwiązać.

Więc czy Zigbee czy WiFi, na coś się trzeba zdecydować. Moje podejście jest im mniej różnych technologii tym lepiej.

Mam już WiFi, ponad 80 aktywnych urządzeń nie zamula się nic. Nie czuje potrzeby dodawania Zigbee, po to żeby ono i tak przez bramkę przechodziło w WiFI. Przy czym, ja mam osobną sieć WiFI 2.4GHz na IoT i5Ghz na kompy, komórki, TV itd. Sieci pracują w innych częstotliwościach 

Ty w tym hotelu zakładam, że też będziesz miał WiFi i pewnie kilka routerów WiFi, z których możesz sobie zrobić mesh'a WiFi.

Mam 4 urządzenia Zigbee teraz ale tylko na potrzeby różnych testów. 

I dla wyznawców tylko Zigbee - okay, również. Od strony użytkownika ten sam efekt, trzeba rozważyć + i - i wybrać. I pewnie w 90% przypadków lWiFi + Zigbee jest jest pod jednym dachem, czyli nie albo to, albo tamto.

pzdr.a

@adrian 

Dzięki. 

Poczułem się trochę jak 20-latek, który przyjechał do warsztatu ze swoją Hondą Civic i mówi: "zaczipuj mi ją żeby miała 50 KW więcej" a w zamian dostaje wykład o mapowaniu silników :DDDD

Ale tak na serio - to mega super! Fajnie było poczytać jak działa mesh od środka.

Wracając jednak na ziemię.

Pawell32 napisał: "zigbee wiele razy zdarzało się "wypadnięcie" z sieci urządzeń i konieczność parowania. Przy wi-fi nie muszę nic parować, ważne by była prawidłowa sieć i hasło wprowadzone. Filtracja jest po mac-u."

Mnie to zdanie mega przekonuje do odpuszczenia protokołu zigbee i zbudowania sieci na wifi - rozgraniczając (np. użytymi częstotliwościami) wifi dla gości od wifi smart-home. 

Bo nic by mnie bardziej nie wkurzało jak konieczność biegania między puszkami i resetowania sterowników aby je powtórnie parować. 

Rozdzielając częstotliwości (2,4Ghz i 5Ghz) na IoT i gości pamiętaj, że nie wszystkie urządzenia jeszcze obsługują 5GHz. Możesz mieć konieczność stworzenia dwóch sieci 2,4 na oddzielnych kanałach.

@adrian 

W jednym z postów pisałeś, że testujesz sobie eWeLink. Postanowiłem sprawdzić, czy ten system spełni moje potrzeby. Kupiłem już sterowniki, ale natknąłem się na mały problem - nie mogę nigdzie znaleźć czujnika nasłonecznienia który pod tym systemem by działał, choćby najprymitywniejszego. Masz jakiś pomysł?