@isom dziękuje, tak myślałem, ale już ciekawości dopytamjesli moge, żeby zrozumieć, jak to działa w przypadku shelly, tzn, nie mam napięcia na O bo jest zgaszone światło, rozumiem ze sw1 puszcza ciagle napięcie wtedy i O jest w stanie odebrać sygnał? Czy coś mieszam?
Chyba a nawet na pewno już za długo nad tym siedzę, jak powinno to wyglądać u mnie po pożyczeniu ? Coś takiego?
Szef wszystkich szefówModeratorZasłużony dla Forum, Donator 2K19, Donator 2K20
@stefan twój schemat jest ok . Co do działania schematu z shelly to żeby taki moduł miał zasilanie to przez włókno żarówki lub dodatkowy kondensator przy żarówkach led , jest dostarczne zero - N do tego shelly, a to już wystarczy do zmiany stanu SW1 lub SW2.
Na tym module przy tej instalacji tego nie zrobisz. Potrzebujesz moduł bez "N". Poza tym masz błędy na schemacie. COM to masa i tam podłączasz przewód N. S1 to sterowanie, załączasz podając fazę. Przyciski łączysz równolegle.
Szef wszystkich szefówModeratorZasłużony dla Forum, Donator 2K19, Donator 2K20
@pawell32 jeden z modułów , ten bez N przełącznik ma realizowany bezpotencjałowo , tak jak np sonoff mini , więc wystarczy zwarcie COM z S1 . Drugi jest już z podaniem fazy na S1 , tak połączone + scenariusz w automatyce i jest ok.
Mnie zastanawia jak jest doprowadzone N do tej żarówki , bo być musi, z pierwszego schematu nic nie wynika. a jak pierwotnie były tam schodowe to potrzebowały obydwu żył korespondencyjnych między puszkami
Mnie zastanawia jak jest doprowadzone N do tej żarówki , bo być musi, z pierwszego schematu nic nie wynika. a jak pierwotnie były tam schodowe to potrzebowały obydwu żył korespondencyjnych między puszkami
Stary sposób puszkowy
a dokładniej tak było z fizycznymi schodowymi
czy istnieje zatem jakakolwiek opcja zrobienia tego jednym przekaźnikiem? Czy ta druga tylko? Albo jakaś inna, lepsza opcja? Może być nawet inny moduł Zigbee?
@pawell32 jeden z modułów , ten bez N przełącznik ma realizowany bezpotencjałowo , tak jak np sonoff mini , więc wystarczy zwarcie COM z S1 . Drugi jest już z podaniem fazy na S1 , tak połączone + scenariusz w automatyce i jest ok.
Nie chcę czegoś nagadać, ale wydaje mi się ze wersja bez N puszcza z COM normalnie 220V i puszcza się to na S1 przyciskiem. Stad mój pierwszy pomysł. Ale może tutaj głupoty piszę
Mogę potwierdzić, drugi schemat fizycznie działa:)
Jeśli ktoś znajdzie rozwiazanie na 1 urządzeniu to stawiam flaszkę. Niestety automatyzacja jest wolniejsza. Pożyję tak kilka dni i zdecyduję, czy chcę takiej czy w ogóle zrezygnuję w tym pomieszczeniu.
Wadą tego modułu z N jest pstrykanie podczas włączania i wyłączania, strasznie irytujące. Wersja bez N tego nie ma.
Szef wszystkich szefówModeratorZasłużony dla Forum, Donator 2K19, Donator 2K20
@stefan niestety zasugerowałem się rozwiązaniem z modułem bez N i dlatego. Albo potrzebna faza w drugiej puszcze albo shelly1L i wtedy jeden moduł bez irytującego klikania
@isom ok, przeboleję chyba ten jeden moduł po wifi, choć już chciałem z nich rezygnować.
To jeszcze tylko dwie "serie" pytań - 1) czy ten shelly 1l wymaga w jakiś sposób połączenia z chmurą czy mogę nim lokalnie sterować? Chodzi o to, że na końcu mam wszystko w homekit które nie wymaga chmury, do tego jest homebridge dla urządzeń nie wspieranych w homekit a do tego jeszcze mqtt/zigbee2mqtt - wszystko mi działa w praktyce teraz lokalnie 2) ważniejsze, w przedpokoju gdzie chcę to zastosować mam 3 lampy połączone równolegle, czy kondensator muszę w którymś miejscu konkretnym wpinać? Nie widzę powodu, zakładam że "przy pierwszej" lampie i tyle?
Szef wszystkich szefówModeratorZasłużony dla Forum, Donator 2K19, Donator 2K20
@stefan a co tym wszystkim zarządza ? Jeśli HA to masz gotową integrację pod shelly i działa wtedy bez chmury , w domoticz to samo , w OH jest Binding czyli w każdym z popularnych serwerów masz to po LAN
Przyszedł Shelly 1L, ale.. okazuje się że w zestawie nie ma "bypassu", co przeoczyłem. Czy ktoś się orientuje, jaki tam jest kondensator? Szukam w google ale nic nie widzę, wysłałem też pytanie do producenta ale nie wiem kiedy odpowiedzą i czy w ogóle powiedzą coś... Zostały mi 3 z różnych urządzeń, z OXT (które również się nie chwali co tam wsadziło) i z jakiegoś włącznika QTouch czy coś w tym stylu (a Ci się już troszeczkę się chwalą - MPX 0,33mikrofaradaya, X2) - zastanawiam się czy nie zastosować, ale nie chciałbym czegoś spalić na koniec...
@art212 Brakuje żyły N , bo masz wiekową instalację . W Twoim przypadku lekarstwem jest moduł Shelly1 L , który nie wymaga N ,a podłączenie tego modułu jest proste.
Ważne żeby wiedzieć w której z dwóch puszek jest stała Faza - L . Po odłączeniu obu włączników w jednej z puszek na prawdopodobnie czarnym przewodzie będzie faza i w tej puszce należy zamontować shelly.
Schemat połączeń z prawdopodobnymi kolorami żył przed i po zmianie połączeń
Puszka z czerwoną kropką to ta, w której masz stałą fazę
Wykonałem u siebie połączenie Shelly1L zgodnie (chyba) z powyższym schematem ( przy czym u mnie sa dwa przyciski schodowe i jeden krzyżowy) i sterowanie oświetleniem działa ale niestety po wyłączeniu światła wszystkie żarówki mrugają przyciemnionym światłem. Jak to wyeliminować?
Nie wiem czy shelly1l ma zwykly przekaznik ,czy SSR ,ale rozumiem ,że żarówki LEDowe ? Jeśli tak ,to wymień choc na próbę przynajmniej jedna na tradycyjna z włóknem.
Wymieniłem wszystkie żarówki w tym obwodzie na trochę mocniejsze i migotanie pozostało tylko na pierwszej żarówce w obwodzie.
Dołożyłem do niej równolegle kondensator z marketu mający przeciwdziałać migotaniu ledów - nie pomogło.
Zmieniłem ten kondensator na shelly bypass i wydawało się że problem rozwiązany, ale po nocy znowu zastałem pierwszą żarówkę migoczącą.
Może coś jednak jest nie tak w moim podłączeniu, bo o dziwo o ile przełączniki schodowe powodują przełączenie światła, to już użycie krzyżowego, powoduje że shelly chyba się wiesza i trzeba go odłączyć od zasilania żeby wstał.
