@marek9999 masz na stronie tego sklepu schemat podłączenia wszystkich możliwych czujników obsługiwanych przez ten moduł a kontaktrony można podłączyć na kilka sposobów , zaznaczyłem na czerwono
czyli jeśli dobrze rozumiem to kupiję zasilacz 12v i zasilam nim + na wejście nr 1 -- na wejście nr 2 , +12v do kontaktrona nr 1 a drugą nóżkę kontaktrona nr 1 do wejścia nr 7 shelly uni, +12v do kontaktrona nr 2 a drugą nóżkę kontaktrona nr 2 do wejścia nr 8 shelly uni?
arozumiem, że w interfejsie www w shelly uni mogę ustawić, że gdy obwód kontaktrona się otworzy to on mi jakoś wyśle sygnał http? albo jakoś wyśle mqqt do jakiegoś serwera automatyki. dobrze to rozumiem?
Nie strasz, nie strasz ...
Jeszcze raz powtarzam ,wiem , że to jest dobrze zrobione i nic mi nie grozi.
A swoją drogą o sprawdź ,czy na pewno nie ma 🙂
czyli jeśli dobrze rozumiem to kupiję zasilacz 12v i zasilam nim + na wejście nr 1 -- na wejście nr 2 , +12v do kontaktrona nr 1 a drugą nóżkę kontaktrona nr 1 do wejścia nr 7 shelly uni, +12v do kontaktrona nr 2 a drugą nóżkę kontaktrona nr 2 do wejścia nr 8 shelly uni?
tak, dobrze rozumiesz
arozumiem, że w interfejsie www w shelly uni mogę ustawić, że gdy obwód kontaktrona się otworzy to on mi jakoś wyśle sygnał http? albo jakoś wyśle mqqt do jakiegoś serwera automatyki. dobrze to rozumiem?
nie znam oryginalnego softu, ale każdy inny tak.
Zastanawiam się czy taki alarm ma sens.. przecież wystarczy że ktoś odłączy zasilanie w całym domu i nie będzie żadnych notyfikacji z systemu... No chyba że routery i te serwery w domu będą miały własne zasilanie....
@przemas82 trudno takie rozwiązanie nazwać alarmem , to raczej system kontroli stanu okna i tak go trzeba traktować, żeby taki czujnik na oknie skutecznie realizował funkcję alarmu powinien być podłączony do centrali alarmowej, a do systemu automatyki sygnały powinna wysyłać centrala alarmowa
@isom no tak, ale z tego co autor pisze to mi wygląda na próbę zrobienia czegoś się ala alarm...
@isom no tak, ale z tego co autor pisze to mi wygląda na próbę zrobienia czegoś się ala alarm...
ponieważ ja jestem autorem to się wypowiem. Po pierwsze to system ma pełnić rolę informacyjną - bardzo często mam tak, że wyjeżdżam i zadaje sobie z żoną pytanie - czy wszystkie okna są zamknięte. W ten sposób łatwo to sprawdzę. Po drugie tak - ma to też pełnić rolę alarmu ale tu to już zależy jak to ktoś zrobi. Akurat u mnie ciężko by było odłączyć prąd bo to stary budynek (lata 70) na zamieszkałym w pełni osiedlu domków jednorodzinnych. Linie są napowietrzne, więc jakby ktoś chciał odłączyć zasilanie to by to było widać. Po drugie akurat routery i serwer są u mnie na ups'ach, więc im zasilanie niegroźne ale skoro poruszyłeś taką kwestię to oczywiście mogę dodać i pewnie tak zrobię jakiś monitor, czy zasilanie nie jest odłączone. Dodatkowo mam też fotowoltaikę, więc może z czasem pójdę w magazyn energii i wtedy w razie odłączenia sieci też będzie sprawa inaczej wyglądała. Natomiast spięcie z centralą alarmową przewodowo nie wchodzi w grę, bo budynek nie jest do tego przystosowany i nie mam możliwości go przystosować a na system bateryjny nie wiem czy chcę wchodzić, bo albo dochodzi koszt baterii co jakiś czas (jeśli rzadszy czas wymiany to droższy bo baterie litowe, które dłużej wytrzymują albo częstszy czas wymiany bo akumulatorki i wymiana jeśli dobrze pójdzie co parę miesięcy albo nawet częściej co jest mniej praktyczne) albo tylko newralgiczne miejsca na czujnikach ruchu, które podadzą sygnał do serwera automatyki nawet przy braku zasilania a ten serwer wyśle info na mój telefon i chyba to będzie optymalne rozwiązanie bo szansa, że ktoś na piętrze spuści się na linie z komina jest minimalna, chyba że będzie to 24 grudnia... 😉
Nie rozumiem jednej rzeczy, jeśli pakujesz pieniądze w dodatkowe Shelly, kolejne puszki, przewody itp. jeśli miałoby to służyć tylko informowaniu o zamkniętym czy otwartym oknie to nie lepiej zainwestować w czujniki Zigbee? Baterii nie trzeba tak często wymieniać, a myślę że koszt mniejszy. Owszem połączenia przewodowe są najpewniejsze, ale tu i tak będzie bezprzewodowo tylko bez baterii.
Podzielam zdanie przedmówców, że to żaden alarm. Weź pod uwagę, że połączenia jakie jak wi-fi są zawodne.
Zasilania nie bądź taki pewny, linii pewnie nikt nie zerwie ale nie przewidzisz innych awarii. Ups-y ile podziałają? 30, 40 min.
Nie rozumiem jednej rzeczy, jeśli pakujesz pieniądze w dodatkowe Shelly, kolejne puszki, przewody itp. jeśli miałoby to służyć tylko informowaniu o zamkniętym czy otwartym oknie to nie lepiej zainwestować w czujniki Zigbee? Baterii nie trzeba tak często wymieniać, a myślę że koszt mniejszy. Owszem połączenia przewodowe są najpewniejsze, ale tu i tak będzie bezprzewodowo tylko bez baterii.
Podzielam zdanie przedmówców, że to żaden alarm. Weź pod uwagę, że połączenia jakie jak wi-fi są zawodne.
Zasilania nie bądź taki pewny, linii pewnie nikt nie zerwie ale nie przewidzisz innych awarii. Ups-y ile podziałają? 30, 40 min.
Tylko, że czujniki zigbee z tego co się orientuję jest bardzo łatwo podsłuchać a ja nie chcę, żeby mi jakiś sąsiad panował nad gniazdkami czy światłem w domu albo przynajmniej odczytywał ich wartości. Nie wybrałem jeszcze rozwiązania, więc możesz mnie przekonać, jeśli masz dobre argumenty. Moim 'nie' dla zigbee było to, że ta transmisja jest widoczna 'na zewnątrz' i że czujki informują tylko na czas komunikacji a tak są uśpione. Wifi ma to do siebie, że transmisja jest szyfrowana i widoczna tylko dla danej sieci do której jest czujnik wpięty, chyba, że to źle rozumiem - nie mam doświadczenia z tym systemem - mam tylko z urządzeniami wifi. Dodatkowo drugie 'nie' dla zigbee to potrzebny jest hub i integracja nad którymi mam mniejszą władzę. We wifi albo dany element widzę albo nie a w zigbee mam jeszcze bramkę po drodze, nad którą nie panuje i kolejne miejsce do integracji, która nie zawsze będzie chciała współpracować np ze shelly czy czymś innym (brama garażowa)
Dlaczego wifi ma być zawodne? u mnie działa dużo urządzeń od ponad 15 lat i nie miałem nigdy z nimi problemów. Od paru lat dochodzą nowe i też wszystko chodzi. Może mam jeszcze mało urządzeń, żeby je zapchać ale zigbee też może się odłączyć od bramki, bramka od serwera - tak można zawsze powiedzieć... UPS wystarczy, że podziała 30-40 minut - wystarczy, żebym dostał informacje, że nie ma prądu i żeby zweryfikować, czy coś się nie dzieje np. dzwoniąc do któregoś z sąsiadów w takiej sytuacji. Aktualnie na UPSy mam całkiem spory zestaw baterii LiFePo4 więc powinno to działać trochę dłużej niż 1h, dodatkowo serwer na własnej baterii bo to laptop włączony 24/7 używany też do innych celów...
Wiesz - ja nie mam na nazwisko Lewandowski czy Kulczyk, żeby jakaś zorganizowana grupa się włamywała z walizkami i sprzętem super Hi-tec a raczej ktoś ze śrubokrętem i klinami, dla którego pomysł wyłączenia prądu czy innych takich rzeczy będzie zbyt skomplikowany dla mózgu bo będzie raczej ograniczony tylko chęcią wyważenia okna, dlatego uważam, że dla każdego co innego i jakbym budował dom od zera to bym oczywiście zrobił to inaczej ale w tej sytuacji jest jak jest i pewnych rzeczy technicznie nie przeskoczę, bo był musiał dom w którym mieszkam doprowadzić do gołych ścian/stanu deweloperskiego a później go zrobić od tego stanu do stanu obecnego, co mija się z celem...
Ogólnie trochę chyba odbiegamy od tematu ale jestem otwarty na różne rozwiązania, więc jeśli się mylę co do zigbee to chętnie się o tym dowiem
@marek9999 nie wiem, czy Cię przekonam. Podejdźmy do sprawy racjonalnie. Nie zagłębiałem się w dokumentację Zigbee, nie znam sposobu na przejęcie kontroli nad urządzeniem Zigbee bez fizycznego kontaktu. Prawda musisz mieć bramkę lub sniffer.
Jeśli tak to rozważamy to przejęcie kontroli nad wi-fi też nie jest trudne.
https://allegro.pl/oferta/profesjonalny-wi-r-e-le-ss-zigbee-cc2531-sniffer-b-11121840521
widzisz co jest podłączone. Ja urządzenia wykonawcze typu gniazda mam po wi-fi, na zigbee mam żarówki, jeszcze czujniki temperatury, czujniki ruchu i teraz dostawiam czujniki otwarcia okna, bo przerabiam ogrzewanie.
Co do wi-fi, miałem sytuacje bo krótkim zaniku zasilania jak urządzenia wracają do ustawień fabrycznych ... 🙂
Zamiast UPS-a wolę zasilacze buforowe instalować jak jest możliwość
Też mieszkam na ostatnim piętrze i alarm jako taki darowałem sobie..
@marek9999 nie wiem, czy Cię przekonam. Podejdźmy do sprawy racjonalnie. Nie zagłębiałem się w dokumentację Zigbee, nie znam sposobu na przejęcie kontroli nad urządzeniem Zigbee bez fizycznego kontaktu. Prawda musisz mieć bramkę lub sniffer.
Jeśli tak to rozważamy to przejęcie kontroli nad wi-fi też nie jest trudne.
https://allegro.pl/oferta/profesjonalny-wi-r-e-le-ss-zigbee-cc2531-sniffer-b-11121840521
widzisz co jest podłączone. Ja urządzenia wykonawcze typu gniazda mam po wi-fi, na zigbee mam żarówki, jeszcze czujniki temperatury, czujniki ruchu i teraz dostawiam czujniki otwarcia okna, bo przerabiam ogrzewanie.
Co do wi-fi, miałem sytuacje bo krótkim zaniku zasilania jak urządzenia wracają do ustawień fabrycznych ... 🙂
Zamiast UPS-a wolę zasilacze buforowe instalować jak jest możliwość
Też mieszkam na ostatnim piętrze i alarm jako taki darowałem sobie..
No dobra ale powiedz mi, czy te urządzenia zigbee są widoczne w dowolnym hubie czy trzeba je jakoś 'podłączyć' do odpowiedniego huba? Chodzi mi o to, że gdy rozważałem ten temat to czytałem, że ktoś pisał, że widzi urządzenia sąsiadów. Nie wiem teraz już czy nie pomyliłem tego z urządzeniami RF. Jak to jest przy zigbee? Muszę jakoś parować, czy taki hub widzi wszystko w okolicy. Podobno transmisja jest już szyfrowana w zigbee też. Wg mnie po wifi taki sniffer jak podałeś nic nie da, jeżeli masz wifi zabezpieczone dobrym hasłem i odpowiednim szyfrowaniem ale wiadomo, jak ktoś ma dużą wiedzę, to pewnie znajdzie sposób, tylko na nasze potrzeby nie wydaje mi się, żeby było konieczne rozważanie takiego scenariusza, bo jak przyjdą osoby z taką wiedzą to i tak rozbroją taki czy inny system...
Zasilaczy niestety nie mogę zainstalować, bo mam za mało miejsca na nie, chyba, że są jakieś dopuszkowce to może bym zmienił koncepcje...?
wszystkie urządzenia parujesz z kontrolerem.
Wg mnie po wifi taki sniffer jak podałeś nic nie da, jeżeli masz wifi zabezpieczone dobrym hasłem i odpowiednim szyfrowaniem ale wiadomo, jak ktoś ma dużą wiedzę, to pewnie znajdzie sposób, tylko na nasze potrzeby nie wydaje mi się, żeby było konieczne rozważanie takiego scenariusza, bo jak przyjdą osoby z taką wiedzą to i tak rozbroją taki czy inny system...
link jaki podałem to sniffer do Zigbee zamiast bramki.
Nawet jak będziesz miał mocne hasło, ktoś wystawi Ci fałszywego AP...
tylko, że sieci WIFI możesz mieć ukrytą - nie wiem jak z zigbee ale trochę mnie przekonałeś - przyjrzę się tematowi zigbee ponownie...
@marek9999 wi-fi jest potrzebne, Zigbee zostało stworzone głównie do komunikacji z urządzeniami zasilanymi bateryjnie, gdzie nie jest wymagana prędkość a niski pobór prądu.
@marek9999 wszystko co tylko się dało zostało pomieszane w tych poprzednich wpisach i wyszła z tego bezwartościowa sieczka.
Zacznijmy od taniego nieszyfrowanego RF czyli tanie czujniki radiowe , piloty po 15 zł itp , te urządzenia mogą podejrzeć sąsiedzi i łatwo przejąć nad nimi kontrolę .
RF- stosowane w bardziej markowych sprzętach czy np w systemach alarmowych takich jak Satel , to już inna bajka i nie uda się sąsiadowi taki myk.
Zigbee - nie da się zobaczyć już sparowanych urządzeń nawet będąc w zasięgu z dobrą bramką czy snifferem , sieć działa w topologii mesh co czyni ją bardzo stabilną, a mając kilka urządzeń zasilanych z 230V , które mogą pełnić rolę routerów zigbee , utrata połączenia z urządzeniem pracującym w takiej sieci jest bardzo mało prawdopodobna.
Wifi - urządzenia poprawnie skonfigurowane i zamontowane w dobrym zasięgu rozgłaszanej sieci z reguły pracują niezawodnie , przypadki że urządzenie się zresetuje do fabryki wynikają ze złej konfiguracji lub błędu użytkownika . Przykładowo tasmota domyślnie ma ustawione przywracanie do fabryki po kilkukrotnym szybkim wł/wył zasilania i jak się tego nie przestawi to czasem zakład energetyczny może nam zresetować wszystkie moduły do fabryki.
Do zdudowania pseudo alarmu bezprzewodowo najlepsza będzie sieć zigbee , lub RF z dynamicznym kodem. Sygnalizowałem już wcześniej , widząc że masz zapędy żeby to pełniło również funkcję alarmu proponując Czujniki Satel + Kontroler , który może być blisko tego serwera automatyki , ale nie podjąłeś tematu, więc uznałem , że wiesz już wszystko. Grubo się myliłem :))
@marek9999 wszystko co tylko się dało zostało pomieszane w tych poprzednich wpisach i wyszła z tego bezwartościowa sieczka.
🙂
Wifi - urządzenia poprawnie skonfigurowane i zamontowane w dobrym zasięgu rozgłaszanej sieci z reguły pracują niezawodnie , przypadki że urządzenie się zresetuje do fabryki wynikają ze złej konfiguracji lub błędu użytkownika . Przykładowo tasmota domyślnie ma ustawione przywracanie do fabryki po kilkukrotnym szybkim wł/wył zasilania i jak się tego nie przestawi to czasem zakład energetyczny może nam zresetować wszystkie moduły do fabryki.
ja pisałem o typowych urządzeniach sieciowych - router itp. Tu nie ma mowy błędnej konfiguracji.
Do zdudowania pseudo alarmu bezprzewodowo najlepsza będzie sieć zigbee , lub RF z dynamicznym kodem. Sygnalizowałem już wcześniej , widząc że masz zapędy żeby to pełniło również funkcję alarmu proponując Czujniki Satel + Kontroler , który może być blisko tego serwera automatyki , ale nie podjąłeś tematu, więc uznałem , że wiesz już wszystko. Grubo się myliłem :))
Dlaczego pseudo-alarmu? Czy mam rozumieć, że zmierzasz do tego, że tylko przewodowy nie będzie pseudo czy chodzi o coś innego?
Nie podjąłem tematu, bo u mnie to wygląda tak, że same kontaktrony będę miał w ramie okiennej, więc jak mam to podłączyć do tej centralki w puszce? Natomiast z czujników wibracji najprawdopodobniej zrezygnuję, bo Shelly Door Sensor 2 jaki mam aktualnie daje masę fałszywych sygnałów a po co mi coś co mnie będzie co noc budzić fałszywym sygnałem...
Reasumując w wypadku Satela muszę te kontaktrony w puszce bezprzewodowo podłączyć do centralki - w takim razie możesz podać czym i na co się kierować? Powiedzmy, że mówimy o tym aby spiąć te kontaktrony w puszkach i bezprzewodowe PIR'y?
@marek9999 absolutnie nie twierdzę, że tylko przewodowy nie będzie pseudo , czasem przewodowy może być pseudo , gdy nie ma ciągłej kontroli stanu takiego czujnika i przy wyłączonym alarmie można bezkarnie taki czujnik zdemontować. Co gorsza włączenie takiego pseudo alarmu ze zdemontowanym czujnikiem nie stanowi problemu, a powinno.
Jest szereg uwarunkowań kiedy alarm staje się pseudo, ale to nie miejsce na taki wykład. Bezprzewodowo też może być dobrze , jak transmisja jest szyfrowana, nie da się zdemontować czujnika i zabrać bez wyraźnej sygnalizacji to takim fakcie. Uniwersalny czujnik Satela https://www.satel.pl/produkty/sswin/micra/czujki-ochrony-obwodowej-system-bezprzewodowy-micra/mxd-300/ pozwala na podłączenie lokalnego kontaktronu przewodowego jako dodatkowy sensor, więc nie widzę problemu z podłączeniem tych wpuszczonych czujników . Porównywanie Shelly z profesjonalnym czujnikiem to nieporozumienie, a regulacja czułości wibracji w czujniku satela jest na tyle precyzyjna że można to dostosować do istniejących warunków. Taki czujnik może kontrolować nawet urządzenie które okresowo wpada w wibrację wynikającą z zasady jego działania a co dopiero zwykłe okno.
Czujnik satela może współpracować z rodziną central satel lub z kontrolerem , który pozwala na integrację z dowolną centralką alarmu , lub dowolnym systemem , który jest w stanie rozpoznać stan ON/OFF .
Cała komunikacja między czujką a kontrolerem odbywa się drogą radiową w paśmie 433Mhz gdzie cała transmisja jest szyfrowana i wszystkie komunikaty o stanie baterii , stanie czujnika czy jego styku sabotażowym jest wysyłana tylko do kontrolera.
bardzo dobrze opisane. Dodam tylko, że jeśli masz łączyć alarm z automatyką bazując na tych samych czujnikach to w Domoticz istnieje możliwość połączenia z centralką Satel Integra.