Witam,
tym razem do Wemosa D1 mini z Tasmotą planuję podłączyć kilka więcej wejść i wyjść. Wiąże się to z ograniczeniami esp8266 (tu np opis https://randomnerdtutorials.com/esp8266-pinout-reference-gpios/)
Generalnie chodzi mi o to , by przy restarcie oraz przy pracy urządzenia nie nastąpiło jego zablokowanie lub wystawienie niepożądanych stanów.
Aby ograniczyć zakłócenie od długiego stanu (na wejściach) wpisałem SO1 1 , a SO65 1 aby zapamiętać ostatnie stany out po wyłączeniu zasilania-ale nie jestem tego pewny w 100%.
Teraz sprawa wykorzystania "kłopotliwych" gpio np nr 15-jeśli przy bootowaniu będzie stan H , to esp nie uruchomi się.
Nie mogłem znaleźć pasującej funkcji SO , więc spróbuję użyć skryptu , czy taki zapis będzie ok (gpio 15 u mnie jest przekaźnik_i 4):
rule ON system#boot DO POWER4 0 ENDON
Chodzi mi głównie czy w/w zapis powoduje tylko przy bootowaniu stan niski , a kiedy system się załaduje to czy będę mógł sterować nim jego switchem /
Pzdr
Witam,
po wgraniu w/w zapisu nic się nie zmieniło.
Zauważyłem jeszcze coś dziwnego -wg opisu GPIO 4,5,12,13 i 14 nie powinien się zmieniać ich stan przy restarcie.
Okazuje się ,że tylko gpio 4 i 5 (D1 i D2) nie zmieniają stanu przy restarcie- ale kiedy przekaźnik jest off (przy on podczas restartu następuje krótkie impulsowanie).
co z tym fantem zrobić i jak to rozumieć ? Jakie są w końcu zasady działania poszczególnych gpio w stanie bootowania ?
Pzdr
Generalnie ta reguła powinna działać tylko wypada ją włączyć jeszcze. Jakieś impulsowanie wynika zapewne z tanich przekaźników sterowanych stanem LOW , warto czasem zainwestować ciut więcej i kupić takie z H/L
Dzięki za odpowiedź-a jak włączyć tę formułę ? Czego brakuje ?
Odnośnie impulsowania wemosa , to na dwóch było tak samo i na dwóch różnych przekaźnikach (pojedynczy i podwójny).
No tak-wszystkie tanie chinolki (w sumie myślałem ,że ten cały osprzęt jest tylko taki...).
Ale ok -dwa stabilne wyjścia są w tym momencie wystarczające , choć na przyszłość przydało by się wiedzieć jak to zlikwidować , albo przyjąć że tak jest i już.
Muszę przepiąć w kilku wemosach gpio , wprawdzie chwilowe uruchomienie lamp czy cyrkulacji nie jest problemem-ale sterowanie alarmem już tak.
W dokumentacji tasmoty - Rule i tam masz jak aktywować , dezaktywować , usunąć , rozbudować o kolejne polecenia
Cześć,
chyba wiem o co chodziło w uruchomieniem rule-musi byc wpisany jej nr i czas uruchamiania np tak :
rule1 1 (co 1 sekunda odczyt warunków i ewentualnie wykonanie polecenia czyli stan niski na przekaźniku 4 w czasie trwania bootowania)
czyli ten mój zapis powinien wyglądać tak :
rule1 1 ON system#boot DO POWER4 0 ENDON
Czy to teraz jest ok ?
Witam,
wczoraj doszła mi kolejna konfiguracja Tasmoty dla stabilnej pracy.
Zauważyłem ,że jeśli miałem podłączony pod gpio Wemosa D1 min styk przekaźnika ,który zmienia stan na kilka godzin (np czujnik zmierzchu) -to co pewien czas Wemos się zawieszał.
Isom podpowiedział mi ,że może być problem z funkcją SwitchMode (domyślnie ustawiona na 0).W manulalu Tasmoty jest opis konfiguracji tej funkcji j/n :
SwitchMode<x> |
Switch mode
|
Ustawiłem na 1 i co ciekawe nie zadziałało pomimo resetu. Próbowałem różnych kombinacji-niestety bez efektu.
Kilkukrotnie resetowałem , wyłączałem zasilanie...i nie wiem w sumie od jakiej operacji-ale zaczęło działać...
Finalnie mój zapis w konsoli jest taki : SwitchMode3 1
Czy macie problemy z Tasmotą na Wemosie j/w ? Czy ma ktoś jakiś pomysł co robię nie tak ?
Pzdr
Nie mogłem podpowiedzieć że Switchmode uleczy zawieszanie się wemosa, bo to tak nie działa :)) . To ustawienie zapobiega zmianie stanu na dowolny , tak jak w przypadku ustawienia domyślnego (0).
Kolejny raz mijasz się z prawdą, ale przywykłem do tego, że zamiast pomyśleć i poczytać piszesz swoje durnowate przemyślenia .
A tak na przyszłosć ustawienie SwitchMode 0 = toggle , czyli każda zmiana przełącznika zmienia stan tego czym on steruje na przeciwny
SwitchMode 1 , zawsze gdy przełącznik ma stan niski ustawia to czym steruje na wyłączony.
Tyle chciałem przekazać , jest to zresztą opisane, tylko trzeba czytać
Isom-no i po co ten jad...Znowu zarzucasz mi "mijanie z prawdą" -a pytałem o zwiechy i dostałem nakierowanie na SwitchMode...
Jakie to "mijanie" ?
Po za tym sformułowania typu "durnowate przemyślenia" -czy tak powinno się odnosić do forumowiczów ?
To ,co -mam się teraz odgryźć na tym poziomie ?
Ale może się mylę i nie tak sobie wyobrażam działanie tego forum-jeśli ktoś jeszcze uważa ,że przeszkadzam i zaśmiecam , to proszę napiszcie to wprost. Od ręki usunę konto.
@bobrow wprowadzasz ludzi w błąd pisząc takie rzeczy , stąd taka reakcja . Zapytałeś o zwiechy dostałeś poradę co sprawdzić i chodziło o regulator napięcia na wemosie, są częste przypadki że nie wydala grzejąc się strasznie i to może powodować niestabilną pracę ESP. Zapytałeś o niektrolowane zmiany stanu z wejscia podłączonego do centrali alarmowej sygnalizującej status i dostałeś poradę żeby sprawdzić ustawienie SwitchMode. Kto tu mija się z prawdą ?
Jeżeli to ja, to skąd wiem, że z centralki Elmesa statusy wysłasz do wemosa ?
Nie chcę tego tematu dalej ciągnąć-fakt jest też taki ,że pierwszą podpowiedzią był zasilacz 3V w Wemosie.
Zapytałem także o dłuższe zmienione stany w kontekście zawieszeń wemosa (bo przypomniało mi się ,że miałem podobny problem na innym Wemosie ze stykiem). I tyle...
Dla potomnych , SWitchMode w tasmota nijak nie wpływa na zawieszanie się samego ESP. jak już to szukać przyczyny w zasilaniu, lub nieprawidłowo wybranym GPIO do obsługi tego switcha.
Ciąg dalszy nastąpił...
Jednak problem z zawieszaniem się Wemosa wrócił. Zmyliło mnie to ,że tym razem dłużej pracowało ok po zmianie parametrów (j/w).
Zacząłem drążyć temat zasilania (wg podpowiedzi).Wcześniej do prób podpinałem zewnętrzne zasilanie z ładowarki USB , finalnie jednak wstawiłem płytkę ze stabilizatorem LM7805 +elektrolity na in/out (zasilanie z centralki Elmes ok 13,5V-Wemos jest w jej obudowie). Napięcia mierzyłem-wszystko cacy , nawet jak była zwiecha Wemosa. W czwartek "wymacałem" ,że stabilizator mocno grzeje się-to mi dało do myślenia. Sprawdziłem obciążenia i nie miało tam prawa być dużego obciążenia (Wemos+płytka 2 kanały przekaźnikowe).Zacząłem kopać w sieci...i znalazłem...Okazało się ,że trzeba dać na in/out stabilizatora kondensator 100nF.
Przez dwa dni stabilizator nie grzeje się , a Wemos nie zwiesza się.
Nauczony doświadczeniem jeszcze nie przesądzam czy to rozwiązuje problem-na razie jest ok , a ze stabilizatorem już na pewno jest ok.
Poniżej link z opisem problemu braku kondensatorów (nie sądziłem ,że to takie ważne -myślałem ,że elektrolity wszystko załatwiają)
https://forum.elportal.pl/viewtopic.php?t=7837
Tymczasem
PS
Powoli , czasem z oporem, ale do przodu...