Z różnic, które mi przychodzą do głowy na plus triaków to:
- bezgłośność - brak przełączających się styków,
- możliwość kontroli oświetlenia wliczając to sterowanie jasnością (sygnał PWM na wejściu sterującym); możliwe jest też zgrubne kontrolowanie prędkości silnika, temperatury grzałki.
- brak mechanicznych części w postaci styków, które mogą się wypalić, zewrzeć.
Nie sprawdzałem jeszcze dokładnie, ale na module sonoff jest tylko dostępne 3,3V, a to bardzo zawęża grupę przekaźników, które można użyć. Nie znalazłem gotowego boardu z przekaźnikiem na 3V3.
Oczywiście nie neguje przydatności przekaźników choć sam skłaniam się jednak do używania półprzewodników: triaków, tranzystorów.
Triak z linku powinien dać radę przełączać 1000W, ale mocniejsze też są. Sam obecnie w pracy używam triaków, które przełączają silniki i oświetlenie i mocy ciągłej 2000W.